Czy to już koniec wzrostu ceny złota?

złoto
W ostatnich tygodniach cena złota uległa stabilizacji, poruszając się w przedziale 2300-2400 dolarów za uncję. Rynki wyczekują teraz pierwszych obniżek stóp procentowych przez największe banki centralne, mające na celu wzmocnienie wzrostu gospodarczego. W środę Bank of Canada obniżył stopę referencyjną po raz pierwszy od czterech lat, sygnalizując obawy związane ze spowolnieniem gospodarczym. Podobny ruch spodziewany jest w czwartek ze strony Europejskiego Banku Centralnego.

Rynki finansowe przygotowują się też do pierwszej obniżki stóp procentowych w USA, w odpowiedzi na pojawiające się oznaki spowolnienia w amerykańskiej gospodarce. Doprowadziło to do spadku rentowności amerykańskich obligacji i niewielkiego wzrostu ceny złota. Jednak w ostatnim czasie wydaje się, że potencjał wzrostu ceny złota został już wyczerpany. Złoto kilkukrotnie doszło to poziomu 2400 USD, aby rozpocząć korektę. Na chwilę obecną jest to na tyle atrakcyjny cenowo poziom, że inwestorzy wykorzystują każdą okazję w momencie, kiedy złoto dociera do poziomu 2400 USD, aby zrealizować zyski. Od wielu tygodni złoto oscyluje wokół poziomu 2350 USD i być może został już wyczerpany potencjał wzrostowy. Złoto od początku roku ma całkiem przyzwoitą stopę zwrotu w wysokości 14%, zarówno w dolarach jak i w polskich złotych. Dla wielu inwestorów może być to wystarczający argument, aby zakończyć swoje inwestycje.

Czy potencjalne obniżki stóp procentowych w USA będą jeszcze zachętą dla inwestorów żeby zainwestować w złoto? W perspektywie krótkoterminowej inwestorzy oczekują, że główne banki centralne obniżą koszty pożyczek, aby pobudzić aktywność gospodarczą.
Rynki wyceniają obecnie większą szansę na szybką obniżkę stóp procentowych przez Rezerwę Federalną w obliczu oznak spowolnienia w amerykańskiej gospodarce. Według narzędzia FedWatch inwestorzy widzą obecnie około 67% szans na obniżkę stóp procentowych do września, w porównaniu z 50% w zeszłym tygodniu. Pomimo tych czynników, wzrost ceny złota wydaje się ograniczony, ponieważ inwestorzy czekają na piątkową publikację raportu o zatrudnieniu w sektorze pozarolniczym w USA. Oczekuje się, że liczba pracowników poza rolnictwem wzrośnie do 178 000 w porównaniu z kwietniowym raportem wykazującym wzrost o 175 000 miejsc pracy.

Czynnikiem, który może napędzać wzrost kursu złota, są obawy geopolityczne. Nadchodzące wybory prezydenckie w stanach zjednoczonych to wielka niewiadoma i nie sposób przewidzieć jak potoczą się losy konfliktów w Ukrainie i Izraelu. Również banki centralne nie zwalniają tempa w zakupach złota. Tylko w kwietniu zakupy netto złota przez światowe banki centralne wzrosły do 33 ton.

Bardziej dynamicznie zachowuje się rynek srebra. Ostatnie tygodnie cechowały się stabilizacją. Po mocnych wzrostach i dotarciu srebra do poziomu 32 dolarów za uncję, cena srebra ustabilizowała się w okolicy 30 USD. Jeśli srebro zdoła utrzymać się na obecnych poziomach wówczas możemy zobaczyć prawdopodobny ruch w stronę 32 dolarów za uncję. Istotnym wsparciem po przełamaniu 30 USD będzie poziom 28,5 dolara za uncję.

Jeśli złoto będzie kontynuować trend wzrostowy należy spodziewać się pierwszego oporu na zeszłotygodniowym maksimum wynoszącym 2388 USD, a następnie na 2400 dolarów. Pierwsze wsparcie znajduje na poziomie 2350 USD, a następnie na najniższym poziomie z tego tygodnia na poziomie 2334 USD.

Od początku 2024 roku cena złota kształtuje się następująco:
Cena złota PLN +15,00% (+1217,61 PLN)​​​​​​​
Cena złota USD +14,42% (+297,50 USD)

GoldTrader.pl
Źródło: