To był złoty rok

Złoto wystartowało w 2024 roku z poziomu nieco powyżej 2000 dolarów - psychologicznej bariery, która stanowiła opór przez 3 lata. Gdy w lutym złoto ponownie spadło poniżej ceny 2000 USD, wydawało się, że to będzie kolejna nieudana próba sforsowania tego poziomu. Jednakże inwestorzy wykorzystali ten moment do wzmożonych zakupów. Od tego momentu cena złota biła kolejne rekordy, wspinając się na coraz to wyższe poziomy.

Złoto ustanowiło 40 nowych rekordów docierając niemal do poziomu 2800 USD. Złoto wyrażone w polskich złotych osiągnęło swój szczyt 22 listopada z wyceną 11328,4 zł, co na tamten czas dawało znakomitą stopę zwrotu na poziomie 39,56%. Wiele zmieniło się po zakończeniu wyborów prezydenckich w USA. Nowa administracja prezydenta Trumpa bardzo przychylnie wyrażała się o rynku kryptowalut sugerując, iż Bitcoin może stać się częścią rezerw Stanów Zjednoczonych. Na inwestorów informacja ta podziałała jak płachta na byka, a reakcja rynków była natychmiastowa.

Wykres złota w PLN 2024 r. Źródło: TradingView

Złoto kontra Bitcoin

Dynamiczne spadki ceny złota skorelowane były z ogromnymi wzrostami na rynku kryptowalut. Gwiazdą został oczywiście Bitcoin, który zakończył 2024 rok z imponującą stopą zwrotu +120,88%. Jeden z senatorów w USA, Cynthia Lummis, rozpoczął dyskusję, aby Stany Zjednoczone zamieniły część swoich rezerw złota na Bitcoiny. Aktualnie Stany Zjednoczone mają ponad 8000 ton złota w swoim bilansie i są to największe rezerwy złota na świecie.

Jest to rozszerzenie pierwotnej propozycji Trumpa, która skupiała się na 200 000 Bitcoinach już przejętych przez rząd, a jej projekt ustawy przewiduje nabycie miliona Bitcoinów. Wielu analityków uważą tę propozycję za wielki błąd, gdyż Bitcoin nie może być uważany za realną rezerwę. Złoto jest aktywem, które posiada w swoich zasobach większość banków centralnych na świecie, a gdyby rząd USA kiedykolwiek musiał sprzedać złoto w nagłych wypadkach, aby podtrzymać dolara, bardzo głęboki płynny rynek mógłby łatwo wchłonąć duże ilości kruszcu. W przypadku próby sprzedaży dużej ilości Bitcoinów rynek by się załamał.

Wysoka wycena Bitcoina wynika z założenia, iż wszyscy oczekują, że rząd USA kupi ogromne ilości Bitcoinów. Jeśli obietnice te nie zostaną zrealizowane, można się spodziewać odpływu kapitału z rynku kryptowalut i częściowego powrotu na rynek złota.

Bitcoin stał się groźnym konkurentem dla złota, szczególnie wśród młodszych inwestorów. W 2024 r. ETF-y oparte na Bitcoinie przyciągnęły 36 miliardów dolarów, podczas gdy ETF-y oparte na złocie odnotowały odpływ kapitału czwarty rok z rzędu. W przypadku złota odwrócenie odpływów ETF-ów ma kluczowe znaczenie. ETF-y oparte na złocie zaczęły odnotowywać skromne napływy, co sygnalizuje potencjalną zmianę nastrojów.

Dla inwestorów poszukujących stabilności w coraz bardziej niestabilnym świecie historyczna rola złota jako środka przechowywania wartości i zabezpieczenia przed niepewnością jest ważniejsza niż kiedykolwiek. Biorąc pod uwagę oznaki ożywienia napływu środków do ETF i utrzymujące się ryzyko geopolityczne, złoto może mieć świetne perspektywy na przyszłość.

Porównanie stopy zwrotu złota i Bitcoina w 2024 roku. Kolor żółty: złoto. Kolor bordowy: Bitcoin. Źródło: TradingView

Ile złoto dało zarobić w 2024 roku?

Złoto, wyrażone w polskich złotych, dosłownie minimalnie otarło się o rekord pod względem stopy zwrotu z okresu ostatnich 20 lat. Wynik +33,55% jest o włos gorszy od roku 2010, w którym złoto dało zarobić +33,58%. Gdyby nie zawirowania związane z wyborami prezydenckimi w USA, kurs złota prawdopodobnie ustanowiłby rekord 20-lecia. Należy zwrócić uwagę, iż cena złota w PLN miała swój szczyt 22 listopada, czyli po wyborach w USA, które miały miejsce 5 listopada 2024. Mocne spadki na rynku złota były równoważone z nawiązką przez umacniającego się dolara. Ta kombinacja wywindowała ten drogocenny kruszec do 11328,4 zł za uncję ze stopą zwrotu na poziomie 39,56%. Gdyby nie szalony rajd Bitcoina, złoto zajęłoby pierwsze miejsce na podium spośród najważniejszych i najbardziej popularnych inwestycji w Polsce (pomijając nieruchomości).

Stopy zwrotu z poszczególnych inwestycji w 2024 roku.

Srebro - niewykorzystana szansa

Pomimo iż srebro zajęło drugą pozycję, to inwestorzy mogę mieć mały niedosyt. W momencie gdy złoto biło kolejne rekordy pokonując szczyty wszechczasów, srebro walczyło z oporem na poziomie 30 USD za uncję. Krótkotrwałe wybicie w okolice 35 dolarów zostało szybko zweryfikowane przez rynek i cena srebra powróciła ponownie w okolice 30 USD pozostając daleko w tyle za historycznym szczytem z kwietnia 2011 roku, gdzie kurs srebra zbliżył się do 50 dolarów.

Polscy inwestorzy mogli się poczuć przez pewien czas niemal jak posiadacze Bitcoina. Cena srebra osiągnęła swoje maksimum 23 października 2024 r. dochodząc do 139,73 zł za uncję, co daje stopę zwrotu +49,26%. Ten niesamowity wynik nie został "dowieziony" do końca roku i ostatecznie srebro dało zarobić +27,51%. Rezultat ten z perspektywy czasu nie jest jednak tak imponujący jak osiągnięte zyski na rynku złota. Tylko w latach 2009 i 2010 srebro wykręciło imponujące stopu zwrotu: +47,72% w 2009 r., +88,71% w 2010 r.

Historycznie srebro działa jako dźwignia w stosunku do złota, ale jego wyniki w 2024 r. były gorsze, głównie ze względu na jego przemysłowe zastosowanie i zależność od kondycji gospodarczej Chin. Ponieważ Chiny wykazują oznaki deflacji, ceny srebra prawdopodobnie spadną, wraz ze spadającą ceną miedzi.

Porównanie stopy zwrotu złota i srebra w 2024 roku. Kolor żółty: złoto. Kolor szary: srebro. Źródło: TradingView

Co czeka rynek złota w 2025 roku?

Jeśli sugerować się prostą analogią historyczną, to złoto ma przez sobą kolejny rok wzrostów. 

Pomimo spadkowej tendencji od czasu zwycięstwa Trumpa w wyborach prezydenckich, złoto pozostaje jednym z najlepiej radzących sobie surowców w 2024 r. Silny wzrost cen złota w tym roku, w obliczu czynników spadkowych, takich jak silniejszy dolar i rosnąca realna rentowność obligacji skarbowych, może być sygnałem zmiany dynamiki rynku.

Z tego powodu złoto nadal nadal potencjał wzrostu w 2025 roku, ale obecna konsolidacja może potrwać wiele miesięcy. Analitycy oczekują, że złoto będzie poruszać się w przedziale od 2500 do 2700 dolarów w pierwszej połowie 2025 roku, i przekroczy 3000 dolarów za uncję w drugiej połowie 2025 roku.

Warto również zauważyć, że złoto miało tylko 5 razy w ciągu 20 lat ujemną stopę zwrotu.

Złoto historycznie najlepiej radziło sobie w styczniu, jednak silna zwyżka w 2024 r. i zmieniające się perspektywy Rezerwy Federalnej dotyczące stóp procentowych mogą sprawić, że ten rok będzie wyglądał inaczej. Jastrzębia postawa Fed na grudniowym spotkaniu utrzymała dolara w silnej pozycji. Jednak entuzjazm Chińczyków kupujących złoto przed Nowym Rokiem Księżycowym i wznowienie zakupów złota przez Bank Chin powinny wspierać ceny.

Analitycy Bank of America spodziewają się, że Rezerwa Federalna obniży stopy procentowe w mniejszym stopniu w 2025 r., wspierając w ten sposób dolara, co będzie kolejnym poważnym wyzwaniem dla złota.

Na rynku widać też, że korelacja złota z rentownością obligacji, a nawet dolarem, załamała się, ponieważ banki centralne nadal kupują duże ilości złota. Jednocześnie polityka taryfowa Trumpa i niepewność geopolityczna jeszcze bardziej przyspieszą trend dedolaryzacji, który jest realizowany przez wiele banków centralnych rynków wschodzących.

Złoto ma spory potencjał aby powtórzyć w 2025 r. swój wyczyn z roku poprzedniego. Cena złota wielokrotnie kontynuowała wzrosty po latach solidnych zysków. 

Porównanie stopy zwrotu na rynku złota w kolejnych latach po znaczynch wzrostach w roku poprzednim

W przeciwieństwie do innych towarów, złoto nie jest zazwyczaj dotknięte wydarzeniami związanymi z popytem przemysłowym. Również obawy przed wojną handlową USA-Chiny nie powinny mieć na niego wpływu. Złoto służy przede wszystkim jako magazyn wartości w porównaniu ze srebrem lub platyną wykorzystywanymi przemysłowym.

Prognozy analityków wskazują, iż żółty metal będzie nadal zyskiwał na wartości dzięki zakupom globalnych banków centralnych , które odchodzą od dolara od czasu nałożenia przez USA sankcji na Rosję po jej pełnowymiarowej inwazji na Ukrainę w 2022 r.

Obniżki stóp procentowych przez amerykańską Rezerwę Federalną, obawy o rosnące poziomy zadłużenia rządu USA pod rządami prezydenta elekta Donalda Trumpa oraz konflikty na Bliskim Wschodzie i Ukrainie również mogą przyczynić się do wzrostu ceny złota. Te właśnie czynniki stały za największym rocznym wzrostem cen złota od 2010 r. w zeszłym roku. Jeśli prezydent Trump zwiększy dług poprzez podniesienie nakładów na wydatki fiskalne, wówczas doprowadzi to do osłabienia dolara i wzrostu inflacji, co będzie doskonałą pożywką dla złota.

Zależność pomiędzy wzrostem zadłużenia USA, a wzrostem kursu złota doskonale prezentuje poniższy wykres. Widać więc doskonałą zależnośći, iż ciągły wzrost zadłużenia USA powoduje ciągły wzrost ceny złota. Wydaje się, że bazując na poniższej korelacji, złotu te wzrosty po prostu się należą.

Zależność między zadłużeniem USA (kolor bordowy), a kursem złota (kolor niebieski). Źródło: TradingView

Również Światowa Rada Złota prognozuje w swoim raporcie, że tegoroczny wzrost będzie skromniejszy niż w roku 2024. 

Najbardziej pesymistyczne prognozy przedstawiły Barclays i Macquarie, które spodziewają się, że do końca roku cena złota spadnie do około 2500 dolarów za uncję

Cena złota jest na dobrej drodze do osiągnięcia nowych szczytów, a analitycy prognozują, że docelowo do końca 2025 r. cena złota może dotrzeć do 3000 USD za uncję. Kluczowym wyzwaniem dla złota pozostaje siła dolara amerykańskiego. Historycznie złoto i dolar mają odwrotną zależność, ale ostatnie trendy pokazują, że oba aktywa mogą poruszać się w tandemie.